DZIEŃ KOBIET czyli POLKA NA ŚWIATOWYCH ROZSTAJACH

 FB_IMG_1434147466603

 

Będąc dosłownie nad chmurami, w drodze do Singapuru natchnęła mnie myśl, że właśnie już w tym momencie nadchodzi Dzień Kobiet! Celebrowany pewnie bardziej przez nas same, niż w sercach płci przeciwnej… Nie zmienia to faktu, że w czasie międzylądowania w Dubaju mam kilka godzin by spisać tu moje myśli i stworzyć mój własny mały kobiecy manifest i ciekawe, że akurat ta potrzeba dopadła mnie w kraju, gdzie kobieta nie liczy się zbyt w hierarchii z mężczyzną, a jej piękno, udekorowanie klejnotami, to gdzie mieszka i jak się prowadzi, nie świadczy o niej, a o pozycji swojego męża ;/

Daleko mi do takiego wyznania i chcę raczej skupić się na sensie bycia kobietą, bycia mną

 

dzień kobiet

Zwiedziwszy istotnie znaczną część świata, w którym na mojej drodze stawały przeróżne kobiety, dochodzę do puenty, że Polki są wyjątkowe!

Tak. Polki są jedynym rodzajem kobiet, które łączą w sobie najwięcej cennych cech, w porównaniu z innymi kobietami na świecie.

Jakkolwiek odważne to stwierdzenie, jest to moja osobista obserwacja i konkluzja, na podstawie wielokrotnego zetknięcia z kobietami reprezentującymi dziesiątki, a nawet setki kultur na świecie.

Mianowicie, Polka niesie ze sobą odwagę i dobroć, dumę i skromność, inteligencję i wyobrażnię.

Do tego każda troszczy się nie tylko o siebie, ale i o swoich bliskich, nie zapominając , że „nawet na zakupach musi wyglądać wystrzałowo”. Tak podsumował to mój znajomy Holender, który ożeniwszy się z Polką, doskonale ujął to w sposób ironicznie prosty i obrazowy.

Nie pochodząc z „łatwego” przecież kraju, Polskie kobiety wypracowały sobie myślę dużo same. Nauczyły się rozwijać, wyznaczać i realizować swoje cele, do tego ogarniając miliony codziennych zobowiązań. Wiele z nich osiąga niebywałe sukcesy, w imię których wiele musi też emigrować do innych krajów, by móc je realizować. Nawet rezygnując z bliskości rodziny, wielokrotnie poświęcając to co wygodne i łatwe, porzucają pachnącą pierzynkę i biorą swój los w swoje ręce.

To jest niezwykłe i fantastyczne, bo jako małe dziewczynki w większości marzyły, by mieć swój dom, męża i dzieci. Każda bawiła się laleczkami, każda udawała mamę albo żonę.

Dla wielu z nich te zabawy pozostaną na zawsze w strefie dziecięcych marzeń, bo oto porzuciły je w imię rozwoju i wyjścia poza granice standardowego przypisania kobiety do takiej roli.

W dzisiejszym dniu jest to dla mnie szczególnie istotne. W Polsce właśnie dziś kobiety na Placu Zamkowym w Warszawie podejmują walkę o swoje prawa. Ja natomiast w drodze na inny kontynent, choć sercem jestem z nimi, lecę w sprawach biznesowych do Singapuru, nie mogąc uczestniczyć w nim osobiście.

Gdzie podziali się nasi opiekunowie? Nasze anioły…

Dziś pragniemy ich bardziej niż kiedykolwiek …

Pomyślałam o pierwszej kobiecie w moim życiu, o mojej mamie, jak na mnie wpłynęła.

Jak troszczyła się o swoje dziecko, jak utulała do snu i otaczała najwspanialszym matczynym ciepłem w ciągu dnia. Jak bezwarunkowo akceptowała moją indywidualność i nietypowe jak dla dziecka przedsięwzięcia.

Pomyślałam o mojej babci, która miała ogromny wpływ na moje postrzeganie świata. Jak poszerzała moje horyzonty, wykorzystując swej arystokratyczne możliwości. To ona pokazała mi jak nosić kapelusz, gromadziła dziesiątki butów i biżuterii, by w dorosłym życiu mnie nimi obdarować.

To ona mająca w posiadaniu rozległe majątki, ogromne posesje, zawsze pełne gości, lasy, łąki i pastwiska … rozbudziła we mnie naturalne wyczucie do architektury i tworzenia wnętrz doskonałych.

To ona opowiadała mi o rolach żon ówczesnych Prezydentów, rolach kobiet, które miały zaplecze, by zrobić coś więcej dla ludzi, niż zwykłe osoby.

I wreszcie to ona nauczyła mnie pić herbatkę z taką gracją i szykiem, że do dziś muszę hamować swój polot, by nie speszyć innych moim „manierycznym” oczekiwaniem w stosunku do ich zachowania 🙂

okno

Tu wspomniawszy dwie kobiety, bliskie memu sercu, wejdę w trzecie pokolenie i przytoczę moją siostrę, która na swój codzienny sposób również mnie inspiruje i tak po tylu latach naszego wspólnego dorastania mogę powiedzieć, jakże jest to cudowne znać ją od urodzenia, doświadczać jej rozkwit i bezwarunkową bliskość, nawet gdy mieszkamy obecnie w innych krajach. JA zawsze będę widziała w niej tę małą dziewczynkę z burzą niesfornych loków, błyszczącymi niebieskimi oczami i słodkim uśmiechem na buzi.

I zapewne każda z nas posiada swoje idolki, mentorki czy wreszcie po prostu kobiety, które wpłynęły lub nawet zmieniły nasze życie.

Poza rodzinnymi koneksjami jest ich jeszcze więcej. Ale ja nie będę się o każdej z nich szczególnie rozpisywać, natomiast zaznaczyć muszę tę jedną jedyną, która mimo iż już nie żyje i nawet nigdy się nie spotkałyśmy, wywiera na mnie wciąż ogromną inspirację i poczucie identyfikacji.

„Moje życie mi nie odpowiadało, więc sama je sobie stworzyłam”

Gabrielle „Coco” Chanel

Tak, to ona! Cała jej biografia, jej samodzielność, wybujały świat fantazji, który stworzyła sobie już jako dziecko, uparte dążenie do celu, czysta miłość do Boya, niestety przedwcześnie ginącego w wypadku, jej niezależność, ponadczasowość , ponadepokowość wręcz przybliżają mnie do niej. Widząc niemalże standardowo zbieżność naszych zachowań, czuję nieodparte wrażenie, że nie tylko spotkałyśmy się w naszym życiu, ale te same odczucia i wyobrażnia nami kierowały.

W tym momencie chciałabym stanąć na głowie i robię to w przestrzeni moich myśli.

motyl w katce

Jak bardzo kobieta sukcesu pragnie mężczyzny?

Ale tak naprawdę po co? Dlaczego? Przecież nie po to, by ją sparaliżował i więził w swoich objęciach niewiernego zazwyczaj męża 😉 To żart w wielu odmiennych przypadkach, lecz coś w tym jest 😉

Kobieta, mająca na swym koncie wiele sukcesów i posiadająca niezliczone perspektywy pragnie mężczyzny spełnionego w swej męskości.

Mężczyzny pewnego.

Inteligentnego i z żarem w oczach. Z buzującym umysłem, spontanicznie inspirującego do wymagających działań

Który widzi ją jako diament, oryginalnie wyszlifowany, z unikatowymi załamaniami gry świetlnej w  przestrzeni jej ciała i duszy.

 

akt

…i tu przenika się rzeczywistość z bajkowością

Nadciąga zmierzch myśli, napływa gorąco do mózgu

Serce bulgocze jakby zalewała je lawa doznań, rozpływa się po cudownie ujmującym kobiecym ciele

Po aksamitnej jej skórze

Zawija w końcówkach włosów, by delikatnie musnąć jego skórę

Chce tańczyć dla niego, wyginać swe perfekcyjne ciało niczym pantera akrobatyzująca w dzungelskich warunkach

Chce czuć się jak na scenie, w dźwiękach sensualnie rozbudzającej muzyki,

Spowita jedynie w uwodzącą woń i wilgotne gorąco

I jego spojrzenie

Jego dotyk

Oddech

Ciężar

Bezwarunkowo, namiętnie, odlatując w otchłań wymyślonej galaktyki

W podróże ponad rzeczywistością

Między brzegiem ust a koniuszkami palców

 

taniec na bali

To wszystko mija jak sen, jak najcudowniejsze marzenie, za którym wyglądamy przez okna świata.

Bo czy nie warto, by doznać takich rozkoszy ciała i umysłu?

Celebrujmy siebie i chwile, które są nam dane.

Celebrujmy bycie kobietami.

Celebrujmy nasze życie z wyjątkowymi mężczyznami.

Viva Dzień Kobiet!

girls power

Kiedyś opiszę sny, przy okazjach podróżniczych, które dają równie rozkręcającą rozkosz w tej sferze marzeń, a tymczasem muszę już biec na kolejny samolot, Terminal 3 , Relacja Dubaj – Singapur, by spełnić się z kolei w mych designerskich zamiarach 🙂

16 myśli na temat “DZIEŃ KOBIET czyli POLKA NA ŚWIATOWYCH ROZSTAJACH

  1. Ten osobisty przepiękny manifest doprowadził mnie do łez. Takich głęboko gdzieś ukrytych i gorących. Poczułam je gdy zrozumiałam czytając ten post, że o swoją kobiecość trzeba walczyć, a o własne szczęście trzeba zadbać. Nikt nie podaruje nam go, nie uczyni nas szczęśliwych, jeśli tego same nie będziemy chciały. Dzisiejszy Dzień będzie również moim manifestem.

    Polubienie

  2. Ja zawsze myślałam o znalezieniu takiej tradycyjnej drogi do szczęścia, jednak wszystko się pokręciło. Moja droga do szczęścia usłana była kolcami. Ale we wsparciu równie silnych przyjaciółek udało mi się znaleźć cele, do których dążenie jest dla mnie teraz pewnym etapem sukcesu i tak na prawdę daje mi szczęście codziennie. Wspaniałe jest to, że kobiety potrafią tyle z siebie dawać by wspierać się nawzajem. To jest wielkie! A dzisiaj razem walczymy o nasze prawa!

    Polubienie

  3. Niesamowicie czyta się Twoje myśli złożone „w chmurach” 🙃 Wspaniale mnie podbudowują i myślę że dodają nawet siły by podejmować walkę o siebie. Twoja energia i szczęście przenika i mnie🙂 Aż chce się piękniej żyć ! Viva Dzień Kobiet! 🎈

    Polubienie

  4. Piękna kobieto o rozległej i niedoścignionej tajemniczości! Dziś pokazałaś delikatną niebanalność swoich myśli i jednocześnie stworzyłaś obraz kobiety magicznej. A Twoje Viva Dzień Kobiet zasługuje na opatentowanie! Życzę niepohamowanych inspiracji w Singapurze!

    Polubienie

  5. Polot Twoich słów jest pełen natchnienia ale i pełen prawdy o kobiecości. Sposób w jaki przytaczasz namiastkę swoich osobistych przykładów skłania mnie też do naturalnego podjęcia takiego myślenia i spojrzenia na siebie jako kobietę, która może więcej. Przyłączam się sercem do jej celebracji ☺

    Polubienie

  6. Wspaniała inspiracja na wiarę w siebie i tworzenie własnej drogi życia.
    Przesyłam kilka słów z piosenki, która działa na mnie jak Twój wpis 🙂

    Looking out on the morning rain
    I used to feel so uninspired
    and when i knew i had to face another day
    lord it made me feel so tired.
    before the day i met you,
    life was so unkind
    You’re the key to my piece of mind

    Cause you make me feel
    you make me feel
    you make me feel like a natural woman ”

    Aretta Franklin
    Natural Woman 😊

    Polubienie

  7. ” Artysta nie powinien poddawać się rozpaczy tylko szukać rozwiązania na pustkę egzystencji” Woody Allen …tak jak Ty to robisz i dzielisz się z innymi swoją mocą. Z taką czystą dozą pozytywnej energii i wiary w siebie, jesteśmy nie tylko artystami naszego życia ale konstruktorami własnych zasad i celów! Do tego piękne ucieleśnienie wspomnień przypomina nam skąd jesteśmy, dodając pokory. Wspaniały, przenikający skórę wpis z okazji dzisiejszego wyjàtkowego kobiecego dnia!

    Polubienie

  8. Taki dzień kobiet powinnismy mieć codziennie, a na pewno taką świadomość siebie. Niesamowicie ujęłaś akt kontaktu między kobietą a mężczyzną. Poczułam podniecenie czytając tę przenośnię doznań. Absolutny odlot! Namiętność myśli i opis stanu w jaki przechodzi mózg kobiety, gdy trafi na działającego na nią w ten sposób mężczyznę, jest po prostu unikatowy!

    Polubienie

  9. Świat który opisujesz jest taki niezwykły, inspirujący i pociągający. A sposób w jaki przedstawiasz rzeczywistość, jest dowodem na to jaką autentyczną wrażliwością się kierujesz. Wyczuloną na szczegóły, które dla innych są wręcz niezauważalne. Niesamowite wyczucie piękna otoczenia i zachowań, które powodują ze jesteśmy wewnętrznie bogatsi. Jakbym czytała bajkę w różowych okularach😌

    Polubienie

  10. Taki wizerunek kobiety jest niecodziennością, Zdaję sobie sprawę, że tym bardziej poszukiwaną. Najczęściej spotykam się z płaskim patrzeniem kobiet na świat. Ale to jasne, że facetów też. Dlatego o tyle bardziej jestem ośmielony i zainspirowany, że istnieją kobiety z wyobraźnią, która pobudza do lepszego życia. Dziękuję Ci za ten wpis. Dziękuję za Inspirację i kroplę wiary w poszukiwania, ażeby polepszać jakość otaczających nas ludzi.

    Polubienie

  11. Przeczytałam ten manifest i wyciągając wnioski potwierdzam jego zalozenie, ze kobiety stając się bardziej niezależne, mimo to zachowały w sobie swoją kobiecość. To tez jest oczywiste, że jeżeli są mocniejsze, posiadają własne wizje,  bardziej inspirują je mężczyźni, którzy też już osiągneli wyższy poziom nazwijmy to rozwoju i własnych możliwości. Zgadzam się, że tylko taki mężczyzna może zaintrygować i przyciągnąć do siebie świadomą kobietę, otwartą na świat, rozwój osobisty i sukces. Brawo dla Ciebie, że tak pięknie i emocjonująco to opisałaś. Takie manifestowanie swojej świadomości i wspaniałej kobiecości jest cudowne i inspirujące kobiety, by bardziej wierzyły w siebie! Pozdrawiam serdecznie z Berlina 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  12. Zainspirowałam się bardzo Twoim opisem kobiecości. Przekazujesz taką energię, jak czarodziejka z pięknej baśni. Naprawdę jakbyś zaczarowała i mój świat…

    Polubienie

Dodaj komentarz